VAT: Nowy limit zwolnienia podmiotowego – na co uważać w 2026 roku?
Reklamowane jako deregulacja podniesienie limitu zwolnienia podmiotowego z VAT z 200 000 zł do 240 000 zł stało się faktem! Nowe przepisy, choć mają ułatwić życie przedsiębiorcom, wprowadzają pewne zawiłości, zwłaszcza dla tych, którzy balansują na granicy limitów w 2025 roku.
Zwolnienie z VAT: Podstawowe zasady i nowy limit
Przypomnijmy: zwolnienie podmiotowe z VAT przysługuje podatnikom, których sprzedaż w bieżącym roku (ani w poprzednim) nie przekroczyła 200 000 zł. Oczywiście, istnieją wyjątki określone w art. 113 ust. 13 ustawy o VAT, jednak dziś skupimy się na samym limicie.
Dla przedsiębiorców rozpoczynających działalność gospodarczą, limit 200 000 zł jest liczony proporcjonalnie do okresu prowadzenia działalności w danym roku. Dyrektorzy KIS jasno wskazują na konieczność precyzyjnego liczenia każdego dnia.
Ustawą z dnia 24 czerwca 2025 r. (Dz.U. 896) limit ten został podniesiony do 240 000 zł. Zmiana wydaje się korzystna, jednak diabeł tkwi w szczegółach, a dokładniej – w dacie wejścia w życie nowych przepisów.
Problem przejściowy: Co z podatnikami na granicy limitu w 2025 r.?
Kluczowe pytanie brzmi: Co mają zrobić podatnicy, którzy w 2025 roku (np. w październiku czy listopadzie) przekroczą próg 200 000 zł, ale jednocześnie ich sprzedaż nie przekroczy 240 000 zł?
Ustawodawca przewidział tę okoliczność. Art. 2 ustawy nowelizującej wskazuje, że tacy podatnicy mogą skorzystać ze zwolnienia w roku 2026, pod warunkiem, że ich sprzedaż nie przekroczyła 240 000 zł.
Niestety, jest jeden haczyk: zarówno ten przepis, jak i cała ustawa, wchodzą w życie dopiero 1 stycznia 2026 r.
Co to oznacza w praktyce? Bez wątpienia, podatnicy, którzy w 2025 roku przekroczą próg 200 000 zł, muszą zarejestrować się na potrzeby VAT (złożyć VAT-R, wysyłać miesięczne JPK, wystawiać faktury z VAT itd.) jeszcze w 2025 roku.
Powrót do zwolnienia – absurd czy ułatwienie?
Co ciekawe, brakuje precyzyjnych wskazówek, co tacy podatnicy mają zrobić począwszy od 1 stycznia 2026 r. Standardowo, ustawa (art. 113 ust. 11) jasno wskazuje, że po utracie prawa do zwolnienia, ponowne skorzystanie z niego jest możliwe dopiero po upływie roku. Oznaczałoby to, że jeśli podatnik stracił zwolnienie w październiku 2025 r., mógłby ponownie być zwolniony dopiero w 2027 r.
Jednakże, Ministerstwo Finansów, odpowiadając na pytanie Dziennika Gazety Prawnej, wyjaśniło, że przepis art. 113 ust. 11 ustawy o VAT w tym konkretnym przypadku nie obowiązuje. W rezultacie, podatnicy, którzy przekroczą 200 000 zł w 2025 r., od stycznia 2026 r. ponownie mogą korzystać ze zwolnienia.
Moim zdaniem, takie rozwiązanie jest absurdalne. Po pierwsze, w momencie utraty zwolnienia (w 2025 r.), podatników wiąże jasny i precyzyjny przepis art. 113 ust. 11 – i tutaj nawet odpowiedź prasowa Ministerstwa Finansów nic nie zmienia. Po drugie, nawet gdyby przyjąć tak kontrowersyjne rozwiązanie, jaki sens miałoby ponoszenie przez takich podatników wydatków na obsługę prawną i księgową, składanie JPK oraz rozliczanie VAT należnego i naliczonego jedynie przez kilka miesięcy 2025 roku?
Dawno nic mnie tak nie zdziwiło w podatkach…
Szukasz wsparcia w kwestiach VAT i innych aspektach prowadzenia firmy? Skontaktuj się z nami!
